Monotematyczna jestem - wiem. I to bardziej niż za czasów Cyrku i zmagań z sami wiecie kim.
I w ogóle - bardziej.
Wszystko bardziej.
Mam jakieś tam szkiełko (porysowane, ale zawsze) i oko ( wybitnie krótkowzroczne i naznaczone astygmatyzmem, ale zawsze), jednakowoż
jednakowoż
jednakowoż
(boję się)
co się stanie, matkobosko i latającypotworzespaghetti dopomóżcie, kiedy je zgubię
(ale tak naprawdę)
na chwilę dłuższą niż dotąd
No i - wicie, rozumicie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz