Chciałam kupić ze dwie puszki i może jakiś przysmak do tego. Czekając w kolejce, rozglądałam się nonszalancko po sklepie. Tu legowiska, tam kuwety, gdzie indziej jakieś preparaty. Normalka.
A z akwarium, promiennie uśmiechnięty, patrzał na mnie aksolotl.
Wielki Kronopio by się ucieszył.
A tak poza tym, to fundnęłam sobie Tumblra i szaleję. Odkryłam niewyczerpalne źródło ładnych zdjęć ładnych koni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz