piątek, 17 stycznia 2014

Papierowy księżyc z nieba spadł

Drogi pamiętniczku!


Dzisiaj, kiedy pewien osobnik (do niedawna deklarujący mi dozgonną miłość) poinformował mnie, że jestem idiotką, moje serce pękło dyskretnie i z klasą.

W końcu jestem prawdziwą damą...
...tak mi kiedyś powiedział...taki jeden.

Wciąż rozmyślasz. Uparcie i skrycie. 
Patrzysz w okno i smutek masz w oku... 
Przecież mnie kochasz nad życie? 
Sam mówiłeś przeszłego roku...

Śmiejesz się, lecz coś tkwi poza tym. 
Patrzysz w niebo, na rzeźby obłoków... 
Przecież ja jestem niebem i światem? 
Sam mówiłeś przeszłego roku...

Maria Pawlikowska-Jasnorzewska, Miłość.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz